niedziela, 2 marca 2014

Nudy....znowu sukienka

Dzisiaj kolejna sukienka....taka sobie zwykła,szaro-czarna.
Pierwszy raz odkąd szyje moja "pfafka" się zbuntowała i eko-skórki szyć nie chciała!
Ależ się zrymowało-:)))
Trochę pokombinowałam przy ustawieniach i metodą prób i błędów i jakoś poszło .
Na łączeniu materiału ze skórkowym karczkiem wszyłam ozdobną wstążkę.Bez niej jakoś łyso było w tym miejscu. A wykrój  oczywiście  ulubiony!



Zdjęcia dzięki nie zastąpionej  Eli.Dziękuję-:))))

Nosi się fantastycznie.I mimo początkowej "złości" na materiał skórkowy to chyba jeszcze spróbuję.Spodobało mi się-:)

A na koniec smutno-wesoła wiadomość.Dla mnie smutna i wesoła-:)
Wiem dziwne połączenie....
Od pewnego czasu nosiłam się z tą myślą ,chciałam coś zmienić i tak jakoś wyszło ,że zmieniłam pracę -:)
To znaczy prawdopodobnie bo jestem na razie na "próbę" i moją i szefa.
A ,że praca ta zabiera mi dużo czasu,wysiłku to dodatkowo zabrała mi też czas na robótkowanie bo muszę się trochę douczyć.
Przerwa przymusowa mam nadzieje za długo nie potrwa....ale trochę musi.
Ale Was odwiedzać będę, na to czas znajdę, obiecuję-:))))))

Pozdrawiam,słonecznego cieplutkiego tygodnia-:)