Ale na mojej twarzy uśmiech bardzo szeroki ! a to za sprawą Poczty Polskiej ( niebywałe,prawda).
Dotarła do mnie pierwsza zamówiona paczka ze Sklep-Iku-:)))
Cudownie mięciutkie wrzosowe moteczki Elian Nicki i jedwabisty Lace Dropsa.
I tym sposobem świeci u mnie słoneczko i wcale deszcz za oknem mi nie przeszkadza.
Aga dziękuję za notatnik ,jest cudowny-:)
Zdjęcie nawet w najmniejszym stopniu nie oddaje cudownych kolorów tych włóczek.Ale jest na to rada-możecie je obejrzeć w Sklep-IKu.Andrzej zrobił super mega wypasione i co najważniejsze oddające kolor rzeczywisty zdjęcia-:)
A ,że szukałam odpowiedniej nitki na chustę Viorica Shawl,którą ostatnio pokazała Maxii ....
Chusta na tyle mnie zauroczyła ,że postanowiłam spróbować.Co zważywszy na ostatnie niepowodzenia drutowe(czyli totalnie nic mi nie wychodzi) zakrawa na małe szaleństwo.I takim też się okazało bo każdy rządek robię po dwa-trzy razy-:((
Nie wiem dlaczego, mam porządny schemat,liczę każde oczko ,za radą Maxii oznaczyłam sobie każde środkowe oczko i na końcu każdego rządka albo mi brakuje albo mam za dużo oczek.
Ale nie poddaje się i powoli do przodu.Mam nadzieję,że to tylko niefortunny początek i dalej pójdzie już z górki.
A na koniec Lilka ,która od razu po rozpakowaniu paczki przywłaszczyła sobie pudełko i wyjść nie zamierza.
Co tam moteczki, co tam notatniki - Lilka jest niekwestionowaną gwiazdą tego posta :) Cudna kota po prostu :)
OdpowiedzUsuńTaaa Lilka,jaka piękna taka niegrzeczna:-)
UsuńNie ma za co! Niech się ten notatnik zapełnia jak najszybciej i tylko projektami oznaczonymi na końcu najbardziej roześmianą buźką :)
OdpowiedzUsuńAaaaa, no i oczywiście kicia jest nie do przebicia! I jak widzę miłość do kartoników jest silna (skąd my to znamy :) )
UsuńWłaśnie przymierzam się do pierwszego wpisu.Na razie oglądam,przeglądam ,miziam i po prostu cieszę się. A kicia ,niegrzeczna jak zawsze:-)
UsuńRozrabia, to znaczy, że zdrowa. Jak będzie zbyt grzeczna, to się trzeba martwić :)
UsuńTaka zdrów,że omało nie zeszłam na zawał.Byłam z chłopakami u fryzjera a ta sobie używała.Z szafki straciła pudło z włóczkami i nieźle dała czadu.Mam popołudnie zagospodarowane, stos poplatanych nitek do ogarnięcia.
UsuńWłóczki są bardzo ładne:) Moim kotom na razie przeszła faza na pudła za to dziergamy we trójkę jedną chustę i tak mnie pilnują, że zauważyłam jedną pomyłkę:)) Chyba przysnęły wtedy:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiezła kontrola jakości:-)
OdpowiedzUsuńMoja ,gdy dziergam, leży mi na ramieniu lub owija wokół karku :-)
Pozdrawiam
Wełenki cuuudne. Lace taką samą mam i zastanawiam się co z niej wydziergać. A jeśli chodzi o chustę to nie martw się tak na zapas. Ja zaczynałam ją od początku ze cztery razy. Powoli spokojnie i na pewno dasz radę. Oby przejść te kilka rządków pierwszych, a potem samo Ci pójdzie. Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy. Pozdrawiam AGA
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa otuchy,na razie od siebie odpoczywamy.Już to przetestowałam jak coś nie idzie to trzeba zrobić sobie przerwę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam