środa, 26 listopada 2014

Nimfa

Nimfa-tak została w skrócie nazwana ta chusta w akcji kolejnego razemrobienia na stronie IK.
Chusta piękna o bardzo nietypowym kształcie i jak się okazało dosyć łatwa w robieniu.
Ja  w ramach wyrabiania zapasów przeznaczyłam na nią sprutą włóczkę Alize Diva Batik i dokupiłam do niej Kocurka.
Połączyłam te nitki  z pełną świadomością,przecież to połączenie nie miało szans na zblokowanie .
Kontrast jaki dało to połączenie z początku objawił się u mnie ...lekkim osłupieniem.Nie żebym wcześniej nie widziała,lecz leżące obok siebie motki jakoś tak mniej raziły po oczach.
Chwila zastanowienia czy dalsze dzierganie ma jakikolwiek sens,czy po pierwszym wyjściu przypadkiem nie zapakują mnie w kaftan wiadomego koloru ......


Szybka konsultacja z równie zakręconym kobietami jak ja,skype i mejle radośnie zabrzmiały w wielkimi wykrzyknikami TAK!!! RÓB ,JEST SUPER!!! NA JESIEŃ POTRZEBNE SĄ KOLORY-:)
Ufff ulżyło mi ,nie zwariowałam ....
I tak powstała ,zakręcona,zwariowana Nimfa moja-:)
A ,że było mi mało i włóczki jeszcze zostało do kompletu postanowiłam zrobić równie zwariowane i zakręcone mitenki-:)





Technicznie
Alize Diva Batik-nie mam pojęcia ile
          Kocurek-nie wiem czy nawet 1/2 motka
          Druty-KP 4,00 szal
                     KP2,5  mitenki

Zdjęcia w plenerze zrobione w ostatnią niedzielę przez moją kochana nie zastąpioną Elkę-:)))))
Jakoś tak szast prast i po sesji,coraz szybciej nam to idzie,zgrałyśmy się .


 

 Było zimno więc gorącą herbatę wypiłyśmy w ulubionym miejscu.

I to by było wszystko jeżeli chodzi o zaległości,teraz na drutach......o tym innym razem-:)
Miłego dnia-:)

wtorek, 18 listopada 2014

Przypadkiem mi wyszło....



Ostatnio wpadł w moje ręce motek moheru kupionego w Sklep-iku.
Położyłam go sobie  w kuchni na stole i zerkałam na niego szukając inspiracji.W mojej głowie tabun myśli szalał ale jakoś żaden pomysł to nie był ten.
Jest taki jeden wzór ,który skradł moje serce i zalągł w głowie.
Miłość ta odwzajemniona jest,robiąc tym wzorem relaksuję się bardzo i mało kiedy mam z nim problem.Oczka same się układają ....
I jak to zwykle było przypadkiem  zrobiłam to co chciałam i jeszcze mi wyszło-:)

Narzuciłam na prowizoryczny łańcuszek oczka i zrobiłam karczek z moim ulubionym dekoltem w kształcie łódki.Jako,że pomysłu na dół jeszcze nie miałam sprecyzowanego to zaczęłam robić rękawy,jak zwykle 3/4 ulubione-:)
miały być nogi a'la E.Jaworowicz ale brakło mi kilka metrów-:)))
A podczas robienia rękawów "zobaczyłam "jak zrobić dół.


I tak powstała ona-bluzeczka, jaką zawsze chciałam,Lekka delikatna,mgiełkowa i w ulubionym kolorze,jedynym słusznym-:))))
 


Nie lubię zszywania więc robiłam na okrągło,nie zastanawiając się zupełnie nad blokowaniem.A okazało się to problemem ale tutaj z pomocą przyszedł mi mąż mój własny.Ze styropianu zrobił mi ,pieszczotliwie nazwaną ,babę do blokowania.
 Zrobię zdjęcia i pokażę Wam następnym razem.

A wszystkie ,piękne zdjęcia robiłyśmy w minioną niedzielę z Elą w cudownie klimatycznym miejscu.
W miejscu jakiego jeszcze w Rybniku nie było,dlatego gorąco  polecam  inoWino wine bar&bistro.

Nowy lokal w Rybniku , kto mieszka blisko powinien koniecznie odwiedzić-:)

Technicznie:  włóczka Kid Mohair YarnArt-u trzy całe motki troszeczkę z czwartego
                       druty KP 4,00
                       wykończenia KP 6,0 i szydełko
                       wzór: karczek i rękawy ścieg dżersejowy ,dekolt i mankiety ścieg  francuski
                                 dół-motyw z chusty Echo Flowers,jeden z piękniejszych wzorów:)


Pozdrawiam -:))))







sobota, 15 listopada 2014

Semele

Ta piękna chusta chodziła za mną już dawno. Niestety  początek jej dziergania potrafi skutecznie odstraszyć nawet wytrawną dziewiarkę.


I jak zwykle to co na papierze wygląda skomplikowanie i niezrozumiale z drutami w rękach jakoś składa się w jedną całość.
Po przebrnięciu przez pierwszy listek i nazwijmy to rozwidlenie oczom naszym ukazuje się piękny ażur okalający oczka prawe i kolejne listki.

 Po przebrnięciu przez pierwszy listek i nazwijmy to rozwidlenie oczom naszym ukazuje się piękny ażur okalający oczka prawe i kolejne listki.




Specjalne podziękowania dla  Agnieszki i Aliny -:)))) za doping i rozjaśnienie zawiłości tego wzoru.

A technicznie:włóczka Roma
                       druty KP 4,00
                       dł.120 cm
                       szer.38 cm

Ten kolor zupełnie nie jest mój.Zrobienie tych zdjęć przysporzyło nam trochę kłopotów .Po prostu źle się w nim czuję i to było widać.
A tu Semele u prawowitej właścicielki.Od razu widać komu w tym kolorze do twarzy.
Eluś tadammmmm
 
To już ostatnie jesienno-parkowe zdjęcia ,które zrobiłyśmy z Elą pewnej szalonej niedzieli,ku znacznej uciesze spacerowiczów-:)))


Miłego ,słonecznego weekendu.

niedziela, 2 listopada 2014

Odrobina luksusu na co dzień...

Dzisiaj będzie mało słów .....
ale  dużo zdjęć-:)
nie mogłam wybrać....

Ta chusta od dawna była moim marzeniem.Blooming stitch shawl zwiewna,elegancka i
podobna do chusty  Echo.
Obydwie urzekają swym listowiem-:)

Specjalne podziękowania dla Agnieszki i Aliny za rozwianie moich obaw ,Wasze wsparcie jest bezcenne-:))))) Z Wami dałam radę!


Robiłam ją długo ,prawie dwa tygodnie ale z braku czasu mogłam przerabiać po parę rządków dziennie

Ale w końcu jest,piękna,zwiewna i ....fioletowa-:)
 






 to moje ulubione zdjęcie z tej sesji-:)


Ta chusta to mój podwójny debiut .
Po raz pierwszy kupiłam wzór i po raz pierwszy robiłam z Lace Drops
I jestem podwójnie zadowolona.Wzór dobrze rozpisany ,co niestety nie jest normą,a włóczka mrrrr marzenie,mieszanka jedwabiu i baby alpaca robią swoje-:)
Odrobina luksusu......


Technicznie:włóczka Lace Drops kolor nr 4434  ok. 3/4 motka
                    druty 4,00 KP
                    długość ok 160 a szer 56 cm


Pozdrawiam słonecznie-:)