Ostatnio wpadł w moje ręce motek moheru kupionego w
Sklep-iku.
Położyłam go sobie w kuchni na stole i zerkałam na niego szukając inspiracji.W mojej głowie tabun myśli szalał ale jakoś żaden pomysł to nie był ten.
Jest taki jeden wzór ,który skradł moje serce i zalągł w głowie.
Miłość ta odwzajemniona jest,robiąc tym wzorem relaksuję się bardzo i mało kiedy mam z nim problem.Oczka same się układają ....
I jak to zwykle było przypadkiem zrobiłam to co chciałam i jeszcze mi wyszło-:)
Narzuciłam na prowizoryczny łańcuszek oczka i zrobiłam karczek z moim ulubionym dekoltem w kształcie łódki.Jako,że pomysłu na dół jeszcze nie miałam sprecyzowanego to zaczęłam robić rękawy,jak zwykle 3/4 ulubione-:)
|
miały być nogi a'la E.Jaworowicz ale brakło mi kilka metrów-:))) |
A podczas robienia rękawów "zobaczyłam "jak zrobić dół.
I tak powstała ona-bluzeczka, jaką zawsze chciałam,Lekka delikatna,mgiełkowa i w ulubionym kolorze,jedynym słusznym-:))))
Nie lubię zszywania więc robiłam na okrągło,nie zastanawiając się zupełnie nad blokowaniem.A okazało się to problemem ale tutaj z pomocą przyszedł mi mąż mój własny.Ze styropianu zrobił mi ,pieszczotliwie nazwaną ,babę do blokowania.
Zrobię zdjęcia i pokażę Wam następnym razem.
A wszystkie ,piękne zdjęcia robiłyśmy w minioną niedzielę z Elą w cudownie klimatycznym miejscu.
W miejscu jakiego jeszcze w Rybniku nie było,dlatego gorąco polecam
inoWino wine bar&bistro.
Nowy lokal w Rybniku , kto mieszka blisko powinien koniecznie odwiedzić-:)
Technicznie: włóczka Kid Mohair YarnArt-u trzy całe motki troszeczkę z czwartego
druty KP 4,00
wykończenia KP 6,0 i szydełko
wzór: karczek i rękawy ścieg dżersejowy ,dekolt i mankiety ścieg francuski
dół-motyw z chusty Echo Flowers,jeden z piękniejszych wzorów:)
Pozdrawiam -:))))