Księżniczka moja .....sweterek niezwykłej urody zaprojektowany
przez Asię Janeczek znaną jako
asja
knits-:)
Zakochałam się w tym projekcie, jak tylko Asia pokazała małą
zajawkę.
Szybciutko kupiłam wzór i szukałam odpowiedniej włóczki. I jak to
zwykle
bywa, ta odpowiednia miała też odpowiednią cenę, niestety nie dla
mnie.
Po namyśle zdecydowałam się na Elian Nicky.
Jest to akryl ale wcale nie akrylowaty-:)
Musiałam tylko spruć, zrobiony z niego, kadłubek sweterka Moyen
Age Hani
Maciejewskiej. Zrobiłam go dawno, dawno temu lecz nie spełnił moich oczekiwań.
Urzekła mnie w
nim piękna plecionka, dlatego gdy dostałam ten wzór w prezencie,
bardzo się
ucieszyłam .
Niestety sprawił mi on wiele trudności, jest za mało czytelny,
jak dla mnie
. Z samym schematem plecionki poradziłam sobie ,zachwyciło mnie też idealnie dopasowane
odejmowanie oczek
na talię .Niestety, podkroje pach zupełnie mi nie wyszły ,mimo że
robiłam je
dwa razy i oczko w oczko, wg rozpiski.
Na końcu okazało się, że podkrój
z
tyłu wyszedł większy niż z przodu, a to z kolei sprawiło ,że rękaw
źle się układał.
Sprułam po raz trzeci i zrobiłam po swojemu .....ale serce do
tego projektu
straciłam .
Szkoda ,bo projekty Hani są przepiękne, te misterne plecionki to
prawdziwe
ozdoby gotowych swetrów. Może jeszcze kiedyś sięgnę po jej
projekt.
Tymczasem biedny kadłubek leżał i prosił o litość.
Aż przyszła do niego Księżniczka!
Jak dla mnie, to idealnie
rozliczony
i bardzo czytelnie rozpisany projekt. Nawet początkująca
dziewiarka ,znająca
"język" dziewiarski i skróty, poradziłaby sobie bez problemu.
Przyjemność dziergania od pierwszego do ostatniego oczka!
Panel ze wzorem listków z tyłu jest niesamowitą ozdobą tego
swetra i
zwraca uwagę .
Fajne jest też to ,że można go nosić ....tyłem na przód
.Sprawdziłam !
Nosze go bardzo często, szczególnie ,że akryl sprawdza sie także
w
cieplejsze ale wietrzne dni.
A najlepsze jest to ,że jego fason idealnie ukrywa nadprogramowe
kilogramy i
wyciąga całą sylwetkę.
Już od kilku osób usłyszałam pochwały swetra i pytanie -co
zrobiłam
,że tak schudłam!
No sweter sobie zrobiłam-:))))
Ale to już moja tajemnica, i tylko w odpowiedzi się uśmiecham!
Asiu bardzo Ci dziękuję za tak fantastyczny projekt! Jestem mega
zadowolona
z niego i na pewno zrobię kolejny ,tym razem z włóczki którą
polecasz-:)
Technicznie:
Włóczka: Elian
Nicky 7 motków i trochę z 8
Druty: KP 3,00
Wzór: Cocachin
Asi Janeczek
Pozdrawiam
Te filigranowe listeczki są piękne :)
OdpowiedzUsuńCzyli mówisz, że zamiast diety lepiej zrobić sobie sweterek? ;)
Dziękuję-:)
OdpowiedzUsuńCały wzór jest piękny.a co do diety hmmmm sweter działa szybciej-:)))
Pozdrawiam
Piekny sweter :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję-:)
OdpowiedzUsuńTo ja podziękuję za wszystkie diety całego świata, podziękuję za wylewanie siódmych potów na siłowni. Skoro taki sweterek wystarczy, to ja zamiast uczyć się zasad biegów interwałowych, poćwiczę przerabianie prawych i lewych. Podobno dzierganie liczy się jako aktywność fizyczna :D
OdpowiedzUsuńPrzecudnie w nim wyglądasz :)
Aniu dziękuję-:)
OdpowiedzUsuńMachanie drutami liczy się podwójnie!przynajmniej dla mnie....
szkoda tylko ,że podczas dziergania dolne partie ......rosną -:))))))
pozdrawiam
Twoja wersja jest śliczna.Włóczka bardzo ciekawa.Gratulacje.
OdpowiedzUsuńChcę się odnieść do szala z poprzedniego bloga.Zakupiłam wzór i noszę się z zamiarem wydziergania.Mogę prosić Ciebie o pomoc gdyby coś?Twój szal jest piekny.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Małgosiu-:)
OdpowiedzUsuńwidzę,że nie tylko ja jestem miłośniczką czytelnych opisów Asi-;)))))))
O który konkretnie wzór szala Ci chodzi? Oczywiście chetnie pomogę.
Pozdrawiam
Dziekuję .Chodzi mi o Luna Moth Shawl.Jest cudny.Wzory Asi są super.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPomogę z przyjemnością,pisz na mejla-:)
UsuńSweterek przepiękny, wzór kusi bardzo a jeśli jeszcze ma taką cudowna moc to tym bardziej powinien wskoczyć na druty tylko jak dla mnie dekolt musiałby być mniejszy ale pewnie to jest jakoś do zrobienia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję-:)
UsuńDekolt zawsze można zmniejszyc np dorabiając parę rzędów "w górę".
Pozdrawiam
Piękny wzór i perfekcyjne wykonanie:) Jednak da się zrobić coś fajnego z akrylu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:-)
UsuńZ akrylu można cuda robic.Tylko trzeba pamiętac ,że akryl akrylowi nierówny!
pozdrawiam
Ślicznie zrobiłaś Cocachinkę i bardzo atrakcyjnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAsja wie w czym kobiety pięknie wyglądają, choć ja w moim sweterku zmniejszyłam dekolt ;)
Pozdrawiam :)
Dziękuję-:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą ,projekty Asi są bardzo kobiece!
Pozdrawiam
Śliczna Cocachinka i znakomicie się w niej prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńZrobię sobie takie cudo, muszę tylko ekhm... doprowadzić figurę do stanu używalności....